Rozwój mowy dziecka postępuje równolegle z rozwojem motoryki narządów artykulacyjnych. Mówienie jest sprawnością i trzeba się jej uczyć, tak jak wszelkich innych sprawności. Jest to możliwe dzięki sukcesywnemu dojrzewaniu różnych organów mowy. Po urodzeniu żaden z tych organów nie jest jeszcze gotowy do swych czynności.

Mowa wytwarza się dzięki skoordynowanej aktywności muskulatury języka, warg, gardła, podniebienia, krtani i płuc. Do rozwoju i koordynacji poszczególnych części wchodzących w skład skomplikowanego narządu mowy potrzebny jest pewien okres i aktywne ćwiczenia.

Prawidłowy rozwój mowy przebiega etapami, w których występują pewne cechy charakterystyczne dla danego wieku.




Rozwój mowy dziecka


Rozwój mowy jest uwarunkowany genetycznie, zależy od wrodzonych właściwości organizmu człowieka, ale możliwy jest jedynie w kontakcie ze środowiskiem społecznym, z innymi ludźmi. Słowem, jest to proces, w którym współgrają czynniki biologiczne i społeczne.

W rozwoju mowy wyodrębnia się cztery okresy:

- okres melodii trwa od 0-1 roku życia

- okres wyrazu trwa od 1-2 roku życia

- okres zdania trwa od 2-3 roku życia

- okres swoistej mowy dziecięcej trwa od 3-7 roku życia.

 

OKRESY ROZWOJU MOWY

 

Okres melodii ( 0-1 r.ż.). Początkowo dziecko komunikuje się z dorosłymi za pomocą krzyku. Po krzyku matka poznaje, czy dziecko jest głodne, czy ma mokro, czy jest mu zimno. Dziecko bardzo szybko zaczyna kojarzyć, że ilekroć krzyczy, tylekroć zjawia się matka. Jest to pierwsze porozumienie. Krzyk jest również ćwiczeniem narządu oddechowego: wdech – krótki, wydech – długi, powolny.

W 2-3 miesiącu życia niemowlę zaczyna wydawać różne dźwięki jest to tzw. głużenie albo gruchanie, towarzyszące nieskoordynowanym ruchom kończyn i całego ciała. Głużenie to jeszcze nie mowa, ale świadome ćwiczenie narządów artykulacyjnych. W głużeniu wyróżnia się samogłoski, spółgłoski, grupy samogłoskowe i spółgłoskowe. Głużą wszystkie dzieci, także głuche.

W drugiej połowie pierwszego roku życia obserwujemy u dziecka tzw. gaworzenie. Mamy tu już do czynienia z zamierzonym powtarzaniem dźwięków. Dzięki nabywaniu takich cech, jak spostrzegawczość, skupienie uwagi, dziecko naśladuje teraz dźwięki, które wydało przypadkowo (powtarza je) oraz dźwięki, które zasłyszało w otoczeniu. Naśladownictwo to, początkowo odruchowe, staje się wnet objawem uwagi i woli. Gaworzenie jest też treningiem słuchu.

Z końcem pierwszego roku życia dziecko dużo już rozumie, spełnia proste polecenia. Pojawiają się pierwsze wyrazy: mama, tata, baba. Rozwój mowy w tym okresie postępuje równolegle z rozwojem fizycznym: fazie głużenia odpowiada umiejętność unoszenia głowy; gaworzeniu – umiejętność siadania; pierwszym wyrazom – pozycja pionowa, stawanie.

 

Okres wyrazu (1-2 r.ż.). Dziecko używa już właściwie wszystkich samogłosek (a, o ,e u, i , y), prócz nosowych (ą, ę). Ze spółgłosek wymawia: p, b, m, t, d, n, k, ś, czasem ć. Pozostałe spółgłoski zastępuje innymi, o zbliżonym miejscu artykulacji. Upraszcza grupy spółgłoskowe. Charakterystyczne jest wymawianie tylko pierwszej sylaby lub końcówki.

 

Okres zdania (2-3 r.ż.). W tym czasie mowa ulega dalszemu doskonaleniu. Dziecko powinno wypowiadać już głoski:

- wargowe: p, b, m oraz zmiękczone: pi, bi, mi,

- wargowo-zębowe: f, w, fi, wi,

- środkowojęzykowe: ś, ź, ć, dź, ń, ki, gi,

- tylnojęzykowe: k, g, ch, ki, gi,

- przedniojęzykowo-zębowe: t, d, n,

- przedniojęzykowo-dziąsłowe: l, li

oraz wszystkie samogłoski, w tym również samogłoski nosowe ą, ę, chociaż w mowie jego mogą występować odstępstwa, np. zamiana samogłosek a=o; e=a; i=y. Jest to związane z niewykształconą sprawnością narządów artykulacyjnych.

Chociaż dużo głosek dziecko umie już wypowiadać poprawnie w izolacji i pod dyktando, jednak w mowie spontanicznej są one zamieniane na łatwiejsze pod względem artykulacyjnym.

Pod koniec tego okresu mogą się już pojawiać głoski s, z, c, dz, a nawet sz, ż, cz, dż. Wymienione głoski nie zawsze są pełno wartościowe, a czasem – zwłaszcza w trudniejszych zestawieniach – bywają zastępowane innymi, łatwiejszymi głoskami, wskutek małej sprawności narządów artykulacyjnych. Dziecko już wie, jak dana głoska powinna brzmieć, ale jeszcze nie umie jej wypowiedzieć. W związku z czym wypowiadanie przez dziecko w tym okresie życia np. wyrazu szafa jako safa, śafa czy żaba jako zaba, źaba jest całkowicie normalnym zjawiskiem i jest to tzw. seplenienie rozwojowe.

Ogólnie ujmując, mowę dziecka 3-letniego cechuje zmiękczanie głoseks, z ,c, dz , sz, ż, cz, dż są często wymawiane jak ś, ź, ć, dź; głoska r może być wymawiane jak j lub ł, zamiast f występuje ch i odwrotnie.
Grupy spółgłoskowe są upraszczane tak w nagłosie, jak i śródgłosie wyrazu, brak wyraźnych końcówek w wyrazach.

 

Okres swoistej mowy dziecięcej (3-7 r.ż.). Dziecko zaczyna odróżniać dźwięki s, z, c, dz od ich miękkich odpowiedników (ś, ź, ć, dź). Pod koniec czwartego roku życia pojawia się głoska r. Wcześniej dzieckopomijało ją lub zastępowało inną. Około 4-5 roku życia pojawiają się głoski sz, ż, cz, dż, choć mogą być jeszcze wymawiane jak s, z, c, dz. Mowa dziecka daleka jest od doskonałości. Wyrazy są poskracane, głoski poprzestawiane, grupy spółgłoskowe – uproszczone. Występują zlepki wyrazów i nowotwory językowe.

W związku z czym wymowa dziecka 4-letniego będzie się różniła pod względem dźwiękowym. Utrwalają się takie głoski jak s, z ,c dz; dziecko nie powinno już wymawiać ich jak ś, ź, ć, dź. Pojawia się głoska r, choć jej opóźnienie nie powinno jeszcze niepokoić.
Opanowanie głoski r jest dla dziecka tak wielkim sukcesem, że koncentruje się na tym osiągnięciu – często jej nadużywa, wymawiając np. rarka zamiast lalka, mreko zamiast mleko.
Głoski sz, ż, cz, dż dziecko jeszcze zamienia na s, z, c, dz lub ś, ź, ć, dź (seplenienie fizjologiczne). Grupy spółgłoskowe, choć lepiej brzmiące niż poprzednio, są jednak jeszcze upraszczane.

Mowa dziecka 5-letniego jest już w zasadzie zrozumiała. Głoski sz, ż,cz, dż, które pojawiły się w czwartym roku życia, zaczynają się ustalać. Dziecko portafi jej poprawnie powtórzyć, choć w mowie potocznej mogą jeszcze być wymawiane jak s, z, c, dz.
Głoska r powinna już być wymawiana, ale często pojawia się dopiero w tym okresie.
Grupy spółgłoskowe jeszcze są upraszczane zarówno w nagłosie wyrazu, jak i w śródgłosie.

U sześciolatków mowa powinna już być opanowana pod względem dźwiękowym. Zdarzają się kłopoty z wymową grup spółgłoskowych, zwłaszcza w śródgłosie wyrazu.

Literatura:
G. Demel "Minimum logopedyczne nauczyciela przedszkola" WSiP, Warszawa 1996r.